Bezsprzecznie “Logo” jest obowiązkową i już kultową pozycją na półce każdego designera logo, jednak warto też rozpatrzeć znaczenie tej książki dla kogoś, kto jest związany z działalnością w jakiejkolwiek organizacji. Warto wtedy potraktować ją jako miłą, relaksującą lekturę, dzięki której inaczej spojrzymy na zagadnienie identyfikacji wizualnej. W albumie tym, bo tak też można określić tą pozycję, znajdziemy setki przykładów logo zawierających dokładną i jednocześnie nienużącą informację na temat twórcy oraz historii, idei lub innych związanych z nimi ciekawostkami.
Mogłoby się wydawać, że sprawy związane z projektowaniem logo powinny obchodzić jedynie profesjonalnych designerów. Być może w przypadku dużych korporacji, w których przeznacza się duże nakłady finansowe na kwestie identyfikacji wizualnej, takie stwierdzenie jest prawdziwe. Niestety w przypadku mniejszych organizacji, które często za pomocą skromnych środków próbują stworzyć jakikolwiek wizerunek, mogą pojawić się fatalne w skutkach pomyłki. Dowodem na to jest chociażby ten oto zbiór chybionych projektów: http://www.artistmike.com/Bad-Logos/BadLogos.html
Niewątpliwym plusem “Logo” jest to, że nie jest to rodzaj książki, którą przeczytamy i odłożymy na półkę zapominając o niej po kilku dniach. Mnogość pomysłów, niesamowita dawka energii i kreatywności z jaką mamy do czynienia sprawia, że z radością wraca się do tej pozycji, aby chociaż zerknąć na to, w jaki dobitny i zarazem prosty sposób można przedstawić np. biuro architektoniczne czy kampanię turystyczną.
Na pierwszy rzut oka dziwi to, że większość logo jest czarno-biała. Dopiero po przeczytaniu wstępu dowiadujemy się, że jest to celowy zabieg, który ma uwypuklić formę logo i sprawić, że kolory nie będą rozpraszać naszej uwagi. Osobiście chętnie zapoznałbym się również ze znaczeniem koloru w identyfikacji wizualnej, jednak o barwach nie wspomina się tu za często.
Jako że “Logo” jest już pozycją klasyczną i kultową, nie pozostaje mi nic innego jak szczerze polecić tą rewelacyjną książkę każdemu, kogo choć odrobinę interesuje wzornictwo tego typu.
Recenzent: Krystian Mularczyk
Sprawdź tę pozycję w księgarni PWN!